Z nami zagłębisz się w Role-Play! Ip serwera: mc.wioskarp.pl Wersja minecraft: 1.12 - 1.12.1
Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: 1
Imię: Gonro
Pseudonim: Fragorski
Nazwisko: Saruna
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 16
Miasto: KingState
Klasa/Rola: PP
Wygląd: Niski, zwykle przygarbiony mężczyzna o codziennej budowie ciała. Długie, białe włosy zdobią jego głowę - chociaż zwykle są skrywane pod kapturem. Niepozorna twarz bez zarostu, niebieskie oczy jak i dosyć jasne brwi sprawiają pozór wręcz kosmity. Zawsze nosi zawiązaną przez dolną część twarzy czarną, lekko spaloną chustę. Odziany w starą, delikatnie przydużą szatę rodzinną którą zazwyczaj okrywa grubym, ciemnym płaszczem. Na plecach jak i na tułowiu skrywa małe oznaczenia "I" pochodzące od słowa łacińskiego infirmus - oznaczającego słaby, słabość.
Charakter: Na co dzień sprawiający pozory uśmiechniętego, towarzyskiego i pozytywnego małolata. Prawda jest jednak zgoła inna, zamknięty w sobie, nieufny i samotny - sprawia jedynie pozory swojego przeciwieństwa. Lubi zamknięte grono osób, ludzie spoza owe grona są dla niego zagrożeniem, wręcz wrogiem. Podoba mu się wykorzystywanie ludzi dla własnych korzyści, widok cierpiącego człowieka sprawia w nim dziwną mieszankę uczuć - strachu, podniecenia i żalu.
Historia: Wywodzący się z Fertilli, potomek członka organizacji "Biały Lotos" jak i sam członek owego ugrupowania (jeżeli na serwerze nie będzie istnieć owa organizacja to Gonro nie był członkiem). W bardzo młodym wieku katowany przez wujka który zresztą wypalił mu owe "I" na tułowiu i plecach przy pomocy narzędzia do oznaczania krów. Wraz z matką uciekł do KingState po zdemaskowaniu ojca Gonro przez straż Maxon'a. Nagła zmiana zamieszkania jak i katowania w dzieciństwie uczyniły go jakim jest - nienawidzącym świata jak i siebie samego. Matka bez zawahania znalazła "zastępstwo" za prawdopodobnie martwego już męża w KingState zostawiając przy tym Gonro (który był problemem dla "nowego tatusia") po środku placu, pozostawiając mu jedynie płaszcz jak i parę monet. Po nieprzespanej pierwszej nocy przygarnął go do chaty jeden z osiedlonych już znachorów, oferując mu po wypoczynku parę grosza w zamian za dostarczone składniki na lekarstwa. Gonro nie mając żadnej innej opcji zaufał obcemu. Po jakimś czasie wrócił do niego z ziołami - jakie było jego zaskoczenie gdy zostały mu zabrane kwiatki, zaś on sam wyleciał z chaty szybciej, niż do niej wszedł. Dostał cenną nauczkę, aby nie ufać nikomu i zawsze żądać wszystkiego od razu. Tutaj zaczyna się przygoda Gonro, pozostawiony bez niczyjej pomocy łapie się wszystkich zleceń na zdobycie czegokolwiek ze zewnętrznego świata, jednak tym razem jest przygotowany na przeszkody i oszustwa.
Offline
Hej Słońce tutaj twój płomyk Kasushi!
Twoja Karta Postaci została zaakceptowana a historiaa jest bardzo ciekawa.
Do zobaczenia! znika zmieniając się w promień światła
You will not change me, Honey ❤.
Offline
Imię: Gonro
Pseudonim: Fragorski
Nazwisko: Saruna
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 16
Miasto: Stalda
Klasa/Rola: GórnikWygląd: Niski, zwykle przygarbiony mężczyzna o codziennej budowie ciała. Długie, białe włosy zdobią jego głowę - chociaż zwykle są skrywane pod kapturem. Niepozorna twarz bez zarostu, niebieskie oczy jak i dosyć jasne brwi sprawiają pozór wręcz kosmity. Zawsze nosi zawiązaną przez dolną część twarzy czarną, lekko spaloną chustę. Odziany w starą, delikatnie przydużą szatę rodzinną którą zazwyczaj okrywa grubym, ciemnym płaszczem. Na plecach jak i na tułowiu skrywa małe oznaczenia "I" pochodzące od słowa łacińskiego infirmus - oznaczającego słaby, słabość.
Charakter: Na co dzień sprawiający pozory uśmiechniętego, towarzyskiego i pozytywnego małolata. Prawda jest jednak zgoła inna, zamknięty w sobie, nieufny i samotny - sprawia jedynie pozory swojego przeciwieństwa. Lubi zamknięte grono osób, ludzie spoza owe grona są dla niego zagrożeniem, wręcz wrogiem. Podoba mu się wykorzystywanie ludzi dla własnych korzyści, widok cierpiącego człowieka sprawia w nim dziwną mieszankę uczuć - strachu, podniecenia i żalu.
Historia: Wywodzący się z Fertilli, potomek członka organizacji "Biały Lotos" jak i sam członek owego ugrupowania (jeżeli na serwerze nie będzie istnieć owa organizacja to Gonro nie był członkiem). W bardzo młodym wieku katowany przez wujka który zresztą wypalił mu owe "I" na tułowiu i plecach przy pomocy narzędzia do oznaczania krów. Wraz z matką uciekł do Staldy po zdemaskowaniu ojca Gonro przez straż Maxon'a. Nagła zmiana zamieszkania jak i katowania w dzieciństwie uczyniły go jakim jest - nienawidzącym świata jak i siebie samego. Matka bez zawahania znalazła "zastępstwo" za prawdopodobnie martwego już męża w Staldzie zostawiając przy tym Gonro (który był problemem dla "nowego tatusia") po środku placu, pozostawiając mu jedynie płaszcz jak i parę monet. Po nieprzespanej pierwszej nocy przygarnął go do chaty jeden z osiedlonych już znachorów, oferując mu po wypoczynku parę grosza w zamian za dostarczone składniki na lekarstwa. Gonro nie mając żadnej innej opcji zaufał obcemu. Po jakimś czasie wrócił do niego z ziołami - jakie było jego zaskoczenie gdy zostały mu zabrane kwiatki, zaś on sam wyleciał z chaty szybciej, niż do niej wszedł. Dostał cenną nauczkę, aby nie ufać nikomu i zawsze żądać wszystkiego od razu. Niedługo po tej sytuacji przygarnął go w swoje progi jeden z płatnerzy pokazując mu fach i swoją pracę, utrzymywał go i wyżywiał przez dwanaście dni po czym zaoferował mu pracę jako górnik. W tym miejscu zaczyna się przygoda Gonro który chce iść w ślady "przyjaciela" i w najbliższej przyszłości zostać płatnerzem.
Ostatnio edytowany przez Fragorski (2019-08-28 16:08:23)
Offline
Karta zaakceptowana. Zapraszam na discord w celu rekrutacji.
Offline
Fragorski napisał/a:Imię: Gonro
Pseudonim: Fragorski
Nazwisko: Saruna
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 16
Miasto: Stalda
Klasa/Rola: StrażnikWygląd: Niski, zwykle przygarbiony mężczyzna o codziennej budowie ciała. Długie, białe włosy zdobią jego głowę - chociaż zwykle są skrywane pod kapturem. Niepozorna twarz bez zarostu, niebieskie oczy jak i dosyć jasne brwi sprawiają pozór wręcz kosmity. Zawsze nosi zawiązaną przez dolną część twarzy czarną, lekko spaloną chustę. Odziany w starą, delikatnie przydużą szatę rodzinną którą zazwyczaj okrywa grubym, ciemnym płaszczem. Na plecach jak i na tułowiu skrywa małe oznaczenia "I" pochodzące od słowa łacińskiego infirmus - oznaczającego słaby, słabość.
Charakter: Na co dzień sprawiający pozory uśmiechniętego, towarzyskiego i pozytywnego małolata. Prawda jest jednak zgoła inna, zamknięty w sobie, nieufny i samotny - sprawia jedynie pozory swojego przeciwieństwa. Lubi zamknięte grono osób, ludzie spoza owe grona są dla niego zagrożeniem, wręcz wrogiem. Podoba mu się wykorzystywanie ludzi dla własnych korzyści, widok cierpiącego człowieka sprawia w nim dziwną mieszankę uczuć - strachu, podniecenia i żalu.
Historia: Wywodzący się z Fertilli, potomek członka organizacji "Biały Lotos" jak i sam członek owego ugrupowania (jeżeli na serwerze nie będzie istnieć owa organizacja to Gonro nie był członkiem). W bardzo młodym wieku katowany przez wujka który zresztą wypalił mu owe "I" na tułowiu i plecach przy pomocy narzędzia do oznaczania krów. Wraz z matką uciekł do Staldy po zdemaskowaniu ojca Gonro przez straż Maxon'a. Nagła zmiana zamieszkania jak i katowania w dzieciństwie uczyniły go jakim jest - nienawidzącym świata jak i siebie samego. Matka bez zawahania znalazła "zastępstwo" za prawdopodobnie martwego już męża w Staldzie zostawiając przy tym Gonro (który był problemem dla "nowego tatusia") po środku placu, pozostawiając mu jedynie płaszcz jak i parę monet. Po nieprzespanej pierwszej nocy przygarnął go do chaty jeden z osiedlonych już znachorów, oferując mu po wypoczynku parę grosza w zamian za dostarczone składniki na lekarstwa. Gonro nie mając żadnej innej opcji zaufał obcemu. Po jakimś czasie wrócił do niego z ziołami - jakie było jego zaskoczenie gdy zostały mu zabrane kwiatki, zaś on sam wyleciał z chaty szybciej, niż do niej wszedł. Dostał cenną nauczkę, aby nie ufać nikomu i zawsze żądać wszystkiego od razu. Niedługo po tej sytuacji przygarnął go w swoje progi jeden z płatnerzy pokazując mu fach i swoją pracę, utrzymywał go i wyżywiał przez dwanaście dni po czym zaoferował mu pracę jako górnik. W tym miejscu zaczyna się przygoda Gonro który chce iść w ślady "przyjaciela" i w najbliższej przyszłości zostać płatnerzem. Po dotarciu do półmetka swojego celu zrezygnował z pełnienia funkcji kowala na rzecz wstąpienia do straży. Spowodowane to było wieloma ubiegłymi zdarzeniami mordów, kradzieży czy też zamachów. Jednak najbardziej zabolały go zbrodnie popełnione na znajomych mu twarzach, przez co właśnie postanowił postawić temu kres i pilnować porządku w mieście.
Offline
karta zaakceptowana
Przed wyruszeniem w drogę należy zebrać drużynę.
Offline
Strony: 1
[ Wygenerowano w 0.029 sekund, wykonano 9 zapytań - Pamięć użyta: 709.63 kB (Maksimum: 824.55 kB) ]